• witam, praktyczne pytanie ;-) w rachunku kosztów zmiennych, przy dokonywaniu analiz rentowności (również BEP), przyjmuje się, iż koszty robocizny bezpośredniej to koszty zmienne = rosną proporcjonalnie do wilekosci produkcji. Zgoda, ale tylko wtedy gdy robotnik ma płacone za godziny (akord). Tymczasem w 90% fabryk, robotnik bezpośrednio produkcyjny ma tzw stałą część płacy (zwykle stanowiąca 80-90% całego wynagrodenia), i premia - 10-20%, która faktycznie może być zmienna uzależniona d wydajności, czy wielkości produkcji. Czy w rachunku kosztów zmiennych, czy w ogóle , prezentowanych we wszystkich tematach dotyczącej kalkulacji kosztów, uznawanie iż wynagrodzdenia bezpośrednie są "zmienne", podczas gdy są stałe z elementem zmiennym, nie zaburza oceny BEP, progu rentowności, marży na pokrycie itp. i wszystkich innych kalkulacji. Naturalnie w sprawozdawczości finansowej zgodnie z ustaw o rachunkowosci kalkulować będziemy kosz wytworzenia ujmując wynagrodzenie jako koszt bezpośredni, bo taki jest, ale zmiennym nie jest. Pracownik dostanie np. 3000 zł jeśli produkcja wyniosła 1.000.000 sztuk, i dostanie również 3.000 zł, jeśli z uwagi na spadek zamówień ograniczono produkcję do 500.000 sztuk pozdr Dariusz Rutkowski
  

  Dariusz Rutkowski

  ponad 6 lat temu
• Dziękuję za ciekawe pytanie. Pamiętajmy, że w rachunkowości zarządczej koszty stałe to faktycznie koszty stałe a koszty zmienne to faktycznie zmienne (nIe ma tu znaczenia podział na bezpośrednie i pośrednie choć powiązanie często można znaleźć ale to nie reguła). Przykłady jak sama nazwa wskazuje prezentują przypadki dla ilustracji zagadnienia. Jeżeli część kosztów bezpośrednich jest stała to powinniśmy ją ująć również jako koszty stałe dla analizy BEP czy RKZ. W przeciwnym wypadku ww. analizy nie będą wiarygodne dla celów zarządczych. A kalkulacja JKW dla celów sprawozdawczości jest już osobnym tematem. Odnośnie wskaźnika 90% - proszę o podanie źródła. Pozdrawiam,
  

  Magdalena Hosiawa (Wykładowca)

  ponad 6 lat temu