Home / Rachunkowość ludzkim okiem

Rachunkowość ludzkim okiem

Feature Image

Eksport usług doradczych – czy można zachować zwolnienie podmiotowe z VAT?

, 16 czerwca 2025

Wyobraźcie sobie sytuację: prowadzicie małą firmę, która spokojnie mieści się w limicie 200 tysięcy złotych i korzysta ze zwolnienia podmiotowego z VAT. Wszystko układa się idealnie, dopóki nie pojawia się atrakcyjna oferta – zagraniczni klienci z Unii Europejskiej chcą skorzystać z waszych usług doradczych.

Czy można to zrobić bez utraty zwolnienia? Przecież usługi doradcze na mocy ustawy o VAT nie mogą korzystać ze zwolnienia do 200 tys?

Jeśli chcesz poznać odpowiedź zapraszam Cię dzisiaj do wpisu na bloga przygotowanego przez Anię Małecka w tym temacie.


Dylemat każdej rozwijającej się firmy

Historia, którą dziś opowiemy, dotyczy spółki znajdującej się w typowej sytuacji rozwojowej. Firma korzysta ze zwolnienia podmiotowego na podstawie art. 113 ustawy o VAT i zamierza rozszerzyć działalność o usługi doradcze. Problem w tym, że zgodnie z prawem, usługi doradcze z zasady wykluczają możliwość korzystania ze zwolnienia podmiotowego.

Ale tutaj pojawia się ciekawy twist – wszystkie usługi doradcze mają być świadczone wyłącznie na rzecz kontrahentów zagranicznych, głównie z krajów UE. To zupełnie zmienia postać rzeczy.

Geografia VAT-u ma znaczenie

Kluczem do rozwiązania tej zagadki jest zrozumienie, gdzie faktycznie powstaje obowiązek podatkowy. Nie każda usługa świadczona przez polską firmę podlega polskiemu VAT-owi. To może brzmieć dziwnie, ale to właśnie geografia decyduje o tym, czy usługa “liczy się” do limitu zwolnienia.

Zgodnie z art. 28b ustawy o VAT, miejsce świadczenia usług doradczych na rzecz podatnika (czyli firmy) znajduje się tam, gdzie ten podatnik ma siedzibę działalności gospodarczej. Jeśli więc świadczycie usługi dla niemieckiej firmy z siedzibą w Berlinie, miejscem świadczenia będzie Niemcy, nie Polska.

Mechanizm, który wszystko zmienia

Tu dochodzimy do sedna sprawy. Skoro usługi doradcze świadczone dla zagranicznych firm nie podlegają polskiemu VAT-owi, to automatycznie nie wchodzą w zakres definicji “sprzedaży” w rozumieniu polskiej ustawy o VAT. A jeśli nie są “sprzedażą” – to nie liczą się do limitu 200 tysięcy złotych.

To oznacza coś fantastycznego: możecie świadczyć usługi doradcze dla zagranicznych klientów na kwoty znacznie przekraczające 200 tysięcy złotych i nadal zachować zwolnienie podmiotowe, o ile nie świadczycie takich usług w Polsce.

Przykład z życia wzięty

Załóżmy, że wasza firma w 2024 roku osiągnęła przychód 180 tysięcy złotych z tradycyjnej działalności w Polsce. W 2025 roku planujecie dodatkowo świadczyć usługi doradcze dla firm z Niemiec i Francji na kwotę 300 tysięcy złotych.

Czy stracicie zwolnienie? Nie! Do limitu 200 tysięcy liczy się tylko te 180 tysięcy z działalności krajowej. Przychody z usług zagranicznych to jakby “równoległy wszechświat” – istnieją, ale nie wpływają na wasz status podatkowy w Polsce.

Pułapka, na którą trzeba uważać

Historia ma jednak drugie dno. Cała ta piękna konstrukcja działa tylko dopóty, dopóki świadczycie usługi doradcze wyłącznie za granicą. Wystarczy, że zaczniecie oferować takie usługi także polskim klientom, i boom – natychmiast tracicie prawo do zwolnienia podmiotowego.

Dlaczego? Bo usługi doradcze na rzecz polskich odbiorców podlegają polskiemu VAT-owi i wchodzą do “zakazanej” kategorii działalności wykluczającej zwolnienie. Tu nie ma ustępstw – nawet jedna faktura dla polskiego klienta za usługi doradcze oznacza koniec zwolnienia.

Praktyczne konsekwencje

Jeśli jednak dojdzie do utraty zwolnienia, nie można zwlekać. Macie obowiązek złożyć zgłoszenie rejestracyjne VAT-R przed dniem, w którym tracicie prawo do zwolnienia. To nie jest coś, co można załatwić “jak się będzie pamiętać” – terminy są bezwzględne.

Urząd Skarbowy po weryfikacji danych zarejestruje was jako “podatnika VAT czynnego” i na wasz wniosek potwierdzi to zarejestrowanie.

Potwierdzenie w orzecznictwie

Czy to wszystko brzmi zbyt pięknie, żeby było prawdziwe? Na szczęście nie. Opisane stanowisko zostało potwierdzone w interpretacji indywidualnej Krajowej Informacji Skarbowej z 17 września 2024 roku (nr 0114-KDIP1-2.4012.322.2024.1.RST), która jednoznacznie przesądziła tę kwestię.

To oznacza, że nie jest to tylko teoretyczna możliwość, ale praktyczny sposób na rozwój działalności bez utraty korzyści podatkowych.

Co to oznacza dla strategii?

Ta regulacja otwiera ciekawe możliwości dla małych i średnich firm konsultingowych. Możecie:

  • Rozwijać działalność międzynarodową bez ograniczeń finansowych
  • Zachować prostotę rozliczeń wynikającą ze zwolnienia podmiotowego
  • Budować portfel klientów zagranicznych jako “bezpieczną” dywersyfikację

Kluczowym aspektem jest jednak dyscyplina w segregacji klientów. Jedna faktura dla polskiego odbiorcy za usługi doradcze może zburzyć całą konstrukcję.

Podsumowanie

Ta historia pokazuje, jak ważne jest zrozumienie nie tylko litery prawa, ale także jego ducha i mechanizmów. VAT to podatek terytorialny, a umiejętne wykorzystanie tej zasady może otworzyć drzwi do rozwoju działalności bez niepotrzebnych komplikacji podatkowych.

Pamiętajcie jednak: z wielkimi możliwościami wiąże się wielka odpowiedzialność. Każda decyzja o rozszerzeniu działalności powinna być przemyślana i skonsultowana z doradcą podatkowym, bo diabeł tkwi w szczegółach 😉

Zapisz się na newsletter Mentoris
Rate this post

Napisz komentarz: