Kiedy piszę ten artykuł, kalendarz pokazuje datę 1 lutego.

Na ten moment sławetne odroczenie poboru podatku jest uregulowane jeszcze tylko rozporządzeniem, nie zaś ustawą. Ale już wiemy, że powstał projekt, który wprowadza zapisy dotyczące odroczenia poboru podatku zgodnie z prawem właśnie do ustawy. (Ujęcie tej kwestii w rozporządzeniu wielu specjalistów krytykowało, jako właśnie łamiące prawo).

Wychodzi więc na to, że zapisy rozporządzenia będą musiały być stosowane przynajmniej w tym roku podatkowym.

Nowy Ład zmienił wysokość wynagrodzeń

Dla tych, którzy nie do końca wiedzą, o czym mówię:

Nie wiem, czy pamiętasz, ale z początkiem bieżącego roku rozpętała się afera wokół tego, jak Nowy Ład zmienił wysokość wynagrodzeń m.in. pracowników budżetówki.

Nagle ludzie zdali sobie sprawę, że Nowy Ład wcale nie jest dla nich tak korzystny, jak rząd obiecywał.

No i rząd nam się wystraszył i na prędko 7 stycznia Ministerstwo uchwaliło rozporządzenie, które od 8 stycznia (wtedy weszło w życie) zmienia zasady kalkulacji wysokości zaliczki na podatek dochodowy dla pracowników.

Oficjalnie rozporządzenie przedłuża termin rozliczania i wpłaty zaliczek w praktyce właśnie wyznacza nowe zasady kalkulacji tych zaliczek.

W skrócie podsumowując zmiany, rozporządzenie powoduje, że zaliczki będą kalkulowane dwojako, czyli będziemy mieli dwie listy płac: wg. nowych zasad zgodnych z Nowym Ładem i starych zasad obowiązujących w zeszłym roku, które nadal dają możliwość odliczenia części składki na ubezpieczenie zdrowotne od podatku.

Stare zasady stosujemy dla pracownika tak długo, jak długo zaliczka wykalkulowana wg. tych zasad jest niższa niż zaliczka wykalkulowana wg. nowych zasad.

No i tu oprócz legalności tego rozwiązania pojawia się jeszcze jeden problem dotyczący kwestii, jak do tego wszystkiego ma się ulga dla klasy średniej?

Ulga dla klasy średniej

Ostatnio otrzymałam takie pytanie:

„Pracownik złożył wniosek o nienaliczanie ulgi dla klasy średniej z początkiem roku, ale stosując rozporządzenie z 7-01-2022 otrzymał tę samą kwotę do zwrotu, z której wcześniej zrezygnował. 

Co wg. Pani w takiej sytuacji? Te wnioski przy stosowaniu rozporządzenia nie działają, one “zadziałały” wtedy kiedy zrobiłam i wypłaciłam pierwszą wypłatę, ale jak dokonałam przeliczeń wg. rozporządzenia, musiałam zwrócić w.w. kwotę pracownikowi. Pracownik nie przekroczy w tym roku kwoty 85 528 zł, więc wychodzi na to, że będzie musiał zwrócić w rozliczeniu rocznym, chyba że znajdzie się w przedziale  68 412 zł do 133 692 zł i będzie mógł skorzystać w rozliczeniu rocznym, wtedy wyjdzie najprawdopodobniej na “0”, obawiam się o ten pierwszy próg 68 412,00 zł, czy osiągnie go w skali roku.”

No właśnie…

Na początek przypomnę: ulga dla klasy średniej to ulga, która w założeniach ma zrekompensować niektórym osobom brak możliwości odliczania składki zdrowotnej od podatku. 

Porównując zaliczki wykalkulowane na nowych zasadach z 2022 z tymi obliczonymi na starych zasadach z 2021, zobaczymy dwie różnice: 

• wyższa kwota zmniejszająca podatek,
• oraz właśnie brak możliwości odliczenia części składki na ubezpieczenie zdrowotne.

Przy zastosowaniu ulgi dla klasy średniej, zgodnie z obietnicami rządu, ta różnica zostaje zniwelowana. I tak jest, wnioskując z Pani wypowiedzi. 

To, co  obecnie Pani „zwróciła” pracownikowi, w związku z niekorzystaniem z ulgi dla klasy średniej przez pracownika, pracownik odbierze w zeznaniu rocznym, o ile jego przychody będą mieściły się w przedziale 68 412 zł do 133 692 zł.

Pamiętajmy, że do tych przychodów zaliczamy nie tylko wynagrodzenie z tytułu umowy o pracę, ale także premie, nagrody, nieodpłatne świadczenia, wynagrodzenie za nadgodziny.

Jeżeli przychody pracownika przekroczą tę magiczną, ustaloną przez ustawodawcę kwotę 133 692 zł to na koniec roku pracownik będzie miał niestety dopłatę w PIT. Ale pamiętajmy, że rząd dla tych z przychodem powyżej 133 692 zł nie obiecywał, że Nowy Ład będzie neutralny…

Z kolei jeśli pracownik nie osiągnie przychodu na poziomie 68 412 zł (zrozumiałam,  że tego się Pani obawia) to zaliczki wykalkulowane wg. nowych zasad 2022 powinny być korzystniejsze niż wg. starych (zgodnie z zapowiedziami Nowego Ładu) i dopłaty również nie będzie.

Zakładam, że w przypadku pracownika wynagrodzenie się waha w trakcie roku, skoro w styczniu korzystniejsza dla niego jest kalkulacja na starych zasadach, a docelowo nie będzie mógł skorzystać z ulgi dla klasy średniej i to nowe zasady staną się dla niego wybraną opcją poboru zaliczki w trakcie roku.